Archiwum kwiecień 2010


kwi 24 2010 Pędzą samochody po Ziemi… Uzdrowiciel...
Komentarze: 0

 Pędzą samochody po Ziemi…

24.

Pędzą samochody po Ziemi, a mnie Jezusowi Chrystusowi świat się mieni.

Tylko człowiek śpi jeszcze! Zapomniał o swoich obowiązkach wobec Pana tu na Ziemi!

Zapadł ludzki duch w sen ziemski, czy jeszcze go coś tu zmieni i przemieni?

Zostało dla niego tylko mocne uderzenie, bo cichych nawoływań już bez słuchania. Odczuwanie wyłączył, dla siebie ducha bez posłuchu.

Chodzi ziemskie ciało zarządzane przez rozum z mózgu gęsto materialnego pochodzącego. Rozum i jego myślenie ‘logiczne’ zamurowało ducha swojego pana, związało z ciężką materią, zgodnie z ‘nauką’ ciemności.

Narzędzie ducha zamiast sługą stało się panem, narzędziem Lucyfera. I tak ludzki duch siedział na Ziemi w królestwie cieni, gnany swoimi żądzami, które jak kule więzienne trzymały go łańcuchami przy tym, co w życiu jest ‘najciemniejsze’; ziemski majątek i świecka władza.

Rozumowe zarządzanie bez inspiracji duchowej, to chciana przez Lucyfera cecha ziemskiego człowieka, skutki zwrotne takiej postawy to bagno cuchnących związków, którymi taki duch jest oblepiony i sam jeszcze wiele razy zachłyśnie się tą odrażającą mazią, którą obecnie sączy wokół i wokoło chętnych wciąga w ciemne bagno najniższych ciemności.

I pomimo tego, że używa środków czystości, to od wnętrza jest już zgnilizna, której odór wokół sączy, to jad ciemności, wina ludzkości, mają go ludzie na Ziemi tacy jak; politycy, naukowcy, kościołów służący…, duszno i ciężko, jak smog wisi nad ludzkim duchem.

Ciemności podniosły swoją głowę i trzymały ją wysoko nad Ziemią, gdzie ludzkie duchy były jej zwolennikiem, od tysięcy lat było już tak ciemno!

Wszystko w dół ruchem spiralnym było ściągane, martwota duchowa widoczna wszędzie coraz bardziej.

Czy jeszcze komuś Światło się zaświeci?

Wy już w swoim lenistwie duchowym tego nawet mało chcecie. Nawet brak zauważenia będzie jak miecz sądu szybkie cięcie wykona. Napis; KONIEC najlepiej to odda.

kwi 22 2010 Dookoła Światło do ludzi woła! Uzdrowiciel...
Komentarze: 0

 Dookoła Światło do ludzi woła!

23.

Motywuje każdego do wzlotu duchowego, ostrzega przed zamknięciem sobie drogi ostatecznie do powrotu do domu duchowo istotnego. Ciche nawoływanie z wnętrza ciebie ducha, często tobie to przypomina, to tęsknota coraz mocniej się nasila, do powrotu wzywa.

Uświadom sobie kim jesteś, co masz na tej Ziemi zrobić i naciśnij pedał gazu, aby jeszcze wszystko nadrobić i przed sądem ostatecznym zdążyć.

Ludzie mówią o miłości, o uczuciach, a to przecież cechy ciebie ducha, czas zacząć się słuchać.

Duchowy to ten, który przez uczucia, przez przeżycia swoje się porusza, inaczej jest martwy duchowo w gęstej materii. Sama materia bez odczuwania, brak takiego stanu, jest martwa, dopiero duch ciało gęsto materialne ożywia. Czas się nad tym wszystkim zastanowić, aby sobie samemu pomóc.

Tragedie coraz częściej spotykają tych, którzy o sobie duchu zapominają, tacy są mało pożyteczni i odchodzą, i już na Ziemi swoimi mylnymi poglądami bez zarażania innych są.

Ludzie sami siebie ducha w ziemskich ciałach zamurowali i zaczęli tylko rozumu słuchać,  w ten sposób z gęstą materią się związali, która jest obecnie w stanie rozkładu i wciąga każdego, kto tylko rozumu słucha. Rozum gęsto materialny to narzędzie ducha, jak motyka, która słucha ogrodnika, to nie on ogrodnik, on pochodzi z ducha.

Zacznijcie ludzie wyciągać wnioski z tego, co się dzieje dziś na Ziemi sami, a szybko zrozumiecie, że tak żyć to jest źle . Zapożyczacie poglądy na życie od innych, a sami poprzez przeżycie duchowe zero robicie. Kościół bez możliwości pomocy dla was jest, bo niby jak, sam przez dwa tysiąclecia zmienił na swój użytek Słowo Boże, aby mógł panować ziemsko nad wami, a wy się na to godzicie. Tak też jest z innymi religiami, wierzący martwe duchowe już prowadzą życie, logiczne myślenie zastępują sztywnymi dogmatami. Zachowują się jak chorzy, którzy przyjmują tabletki na swoje dolegliwości bez troszczenia się samodzielnie o swoje życie, są tylko otumaniani, na co wyrażają zgodę.

Duchowe życie wymaga wysiłku wewnętrznego, zastanowienia; dokąd zmierzacie i co dalej, a tu rozum ograniczył, na twoje własne życzenie, wszystko na Ziemi, a ty w to wierzysz, tak zwane ‘modlitwy’ odklepujesz i myślisz; że duchowo żyjesz, choć jesteś już dawno duchowo martwy i mało potrzebny. Drogę zgubiłeś i nawet zapomniałeś kim jesteś, myśląc; że ty, to twoje ciało. A jak ktoś popatrzy trochę dalej, to najwyżej zobaczy Słońce, Księżyc może gwiazdy, dalej rozum gęsto materialny już bez możliwości sięgnięcia, zero potrafi, bo jest tylko ogrodnika narzędziem.

Są jeszcze tacy na Ziemi, którzy myślą; że siebie ducha już poznali. To cały tak zwany ‘świat mistrzów, mistyków, ezoteryków, astrologów’ i innych. Przez swoje mylne poglądy, wyrażane w swoich marnych dziełach, piszą, mówią takie głupoty, że strach tego słuchać. Ściągają w ten sposób razem ze sobą tych, którzy im bezgranicznie wierzą w ciemne nurty. Gdy odłożą swoje ziemskie ciała tu na Ziemi, sami zobaczą jacy są ciemni i jak siebie i innych okłamywali.

Prawdy o Panu bez poznania, bez chcenia, bez widzenia i bez słuchania.

Tak na Ziemi było, ludzie odrzucili i odrzucają Prawdę nadal od siebie. Wszystko chcą poznać tylko rozumowo, duchowo się ograbili sami i wygasło w nich duchowe życie.

Kto ich teraz zapali ponownie?

Już tylko ogień własnych cierpień dopaść ich może, a raczej już na nich czeka. Ciężko na to pracowali przez niejedno swoje życie. Następne na Ziemi było by jeszcze gorsze, dlatego teraz zostaną od Światła oddzieleni, aby było bez szkodzenia, bez rozsiewania jadu ciemności wśród tych, którzy w Miłości duchowej słuchają Woli Bożej i milcząc podążają w radosnym czynie jak najbliżej ku Światłu.

Ten, kto drogę na poziom duchowo istotny na Ziemi zgubił, ten zasadniczo w tak zwanych zaświatach – w materii i subtelnej materii zero zmieni, tam będzie jemu jeszcze ciężej niż obecnie. Zostanie ograbiony ze wszystkiego gęsto materialnego i stanie ‘nagi’ w świecie materii i subtelniejszej materii, ślepy, głuchy, bez mowy i jak w takich warunkach się przemieni. Brak odrobionych lekcji na Ziemi i leży jak długi, jest ciemny i żeby miał towarzystwo, to wokół tacy sami ciemni jak on, a nawet gorsi będą go nękać tak mocno, aż wszystko jemu się skończy. Świadomość siebie ducha zniknie i tak swój żywot zakończy. A na Ziemi miał się za takiego ziemskiego, rozumowo się wykończył. Został na Ziemi z jego ziemskim ciałem i po latach się rozłożył, a napis na nagrobku już był całkiem zamazany.

kwi 15 2010 Każdy, kto ze Światłem się spotyka Uzdrowiciel...
Komentarze: 0

 Każdy, kto ze Światłem się spotyka

19.

Każdy, kto ze Światłem się spotyka i serce odmyka dostaje okazję do rozpoczęcia wzlotu duchowego, do domu prawdziwego.

Duchowa kraina, ilu do niej wróci?

Wielu los ten szczęśliwy czeka. Jednak większość ludzi na Ziemi na duchowe tematy są całkiem bez wiedzy. Ich ignorancja przerasta wszystko, zapomnieli, że są duchowi i obecnie żyją na Ziemi w krainie cieni, rozumowo się odcięli od duchowych korzeni.

Komputer, telefon, samochód i mieszkanie, to dzisiejsze marzenie człowieka, konto, ubezpieczenie, zarobek i ci ludzie głowy i oczu już wyżej podnieść mało mogą, są bez chcenia, brak im wiary przechodzącej w przekonanie, które dąży do poznania praw wszechświatem rządzących, a gdy trzy prawa Boże zawarte w krzyżu Prawdy i siedem praw Pana poznasz, głowę i kolana zegniesz w pokorze.

Im dalej przez stworzenie, na nic materialne zdobywanie dobra, dalej liczy się tylko duchowe przez przeżycie zdobywane, rozwijane talenty, uczucia, cechy ducha.

Kto zapyta za ziemskiego życia o duchowe, o siebie ducha?

Od jakiegoś czasu bez widzenia takiego! Smutno z tego powodu, że ludzkość wiedzie takie martwe bycie, z którego żadnego pożytku duchowego.

W ezoteryce wszyscy się rozwijają duchowo tylko, że jest inaczej, widać to, sami się pogrążają wzajemnie w kierunku złego, poziom życia ducha najwyżej do subtelnej materii sięga. To dla nich już najwyższe szczyty, w rzeczywistości obecnie jest to pełzanie bez znaczenia.

Aby przed sądem ostatecznym zdążyć trzeba świadomie do domu duchowo istotnego dążyć, a tam kto trafi. Zdziwią się tak zwani ‘mistrzowie’ po opuszczeniu ziemskiej powłoki. Ich miejsce jasno im pokaże obecne mniemanie o sobie. Wszystkie techniki i tak zwani ‘uczniowie’, runą na nich w skutku zwrotnym. Staną i zaniemówią, przerażeni zobaczą jak mało świadomi duchowo byli. Złu, ciemnościom służyli.

Wszystko przeżyją powtórnie, wielokrotnie wzmocnione, do wyżycia najmniejszego ziarnka swojego życia z całego bytu. Cierpienie, krzyki, jęki to za mało, aby oddać obraz tego. Nastąpi zanik świadomości siebie ducha, to jest właśnie efekt obecnego bycia ludzkości na Ziemi.

Dumna cywilizacja, która odwróciła się od Pana, jest najniżej w stworzeniu, a ich rozum myśli, że jest na szczycie wszystkiego.

Przerażające rzeczywiście jest na Ziemi rozumowe bycie!

Całe cywilizacje wyginęły przed obecną i jest bez zauważenia dlaczego.

Obecna cywilizacja będzie następna się rozkładać, wyginą całe narody, gdyż teraz bycie ziemskie przynosi same szkody. I na to technika jest bez wpływu, nawet rozum, tu liczą się tylko duchowe, prawdziwe wartości, do których mało ludzi dąży w rzeczywistości.

Duchowych ludzi wzywam, aby zgromadzili się jak najbliżej Światła, obecnie mocno na Ziemi stoi!

Szukajcie w szczerych uczuciach płynących w słowach do Pana, prosząc o jasne wskazanie drogi.

Obserwujcie stworzenie, które jest mową Pana i wszystko jasno pokazuje, wystarczy czytać nowe objawienia. Słowo Prawdy na Ziemi już głośno słychać!

Ciemności drżą całe z przerażenia, ich królestwo cienia się kończy, wszystko przemielą Boże młyny i tak sąd ostateczny się skończy!

A ja na Ziemię zostałem obecnie posłany, w Woli i Miłości zanurzony Pana, tym którzy chcą się jeszcze uratować daję Siłę.

Można mnie rozpoznać, dwa znaki niosę ze sobą: gołębicę i krzyż Prawdy.

Daję wam ludziom w Miłości duchowej jeszcze raz żywe Słowo Pana!

kwi 11 2010 Wola Boża…! Uzdrowiciel ze Światła Romuald...
Komentarze: 0

 Wola Boża…!

12.

Wola Boża w stworzenie płynie, ciągle wszystko podtrzymuje, wyżej tak się dzieje.

Dalej w praduchowym wszystko się manifestuje i przez poziom duchowy, duchowo istotny, istotny, w wielkiej materii całość się przejawia.

Obecnie Światło na Ziemi przebywa osobiście we mnie części Pana zanurzone.

Pan w Miłości przeze mnie Jezusa Chrystusa na Ziemi działa!Ziemskie ciało rozżarzam, aż Światło na wszystkich spadnie i swoim wielkim ciśnieniem wymusi Boże prawo tu w krainie cieni.

Bez możliwości zmiany mnie części Pana na Ziemi przez ludzi, ja ciągle się przeobrażam, chociaż bywa to dłużej lecz ciągle się wydarza.

Woli Bożej na Ziemi wielu duchowo słuchało lecz mniej liczni poszli za Słowem Bożym, nawet silni próbowali i się zabrali, ich życie duchowe zmieniło się na gorsze.

Jasne Światło w Woli Bożej wszystko jak jest ukazało, ludzie zwariowali, sami wzajemnie się w wojnach eliminowali! Dziś mówią; że bez wiedzy, dlaczego tak się działo i powtarzają wojenne operacje.

Pan w Miłości duchowej kolejną szansę ludziom na Ziemi daje lecz oni nawet objawienia rozumowo tłumaczą, chociaż płyną one z poziomów duchowych, do ducha. Po raz kolejny bez posłuchu i nawet, gdy zdrowieją to od służby Panu się oddalają i Bożych praw bez dociekania, w życie mało wprowadzają. Tylko przy odbiorach z siebie ducha korzystają, a potem w życiu rozumowi ziemskiemu, czyli ciemnościom podlegają.

Kościół ich ‘świętymi’ ogłasza i w ten sposób wszystko w ciemności się stacza.

Ludzie dalecy są od wyciągają wniosków z objawień im podawanych i przyjmują przez kościół informację zdeformowaną, tak aby one znowu służyły Lucyferowi, który przez rozum ludzkimi duchami manipulował. Wielu przyciągało ciemne nurty codziennie przez przydawanie długim rozmyślaniom nad duchowymi procesami, które jest bez pojmowania, bo są innego gatunku, a tego rozum bez przetworzenia, dlatego interpretując w ciemności wchodzi.

Rozum jedynie, co może zrobić, to tylko to zarejestrować i poprzez uczucie dotrzeć z objawieniem do drugiego, którego może kochać i nie przez miłość fizyczną, a Miłość duchową i wtedy duch na Ziemi się realizuje, a ciało jest tylko jego narzędziem.

W prosty sposób można zobaczyć po ruchach każdego ciała i jego wyglądzie jak on duch w gęstej materii się przejawia.

Ci, co z siebie ducha bez czerpania, bo rozum im przeszkadza, ściągają siebie i innych. Rozmowa ich zawsze ziemskiego dotyczy, czyli dawnego królestwa ciemności. Już o sobie duchu zapomnieli. Rozmyślaniem, słowem i czynami tworzą sobie ciemne bramy, do których zbliżają się każdego dnia. W nich duchowego życia brak, to starcy nawet, gdy mają po 20 lat. O Panu bez wspominania, zainteresowania brak. Interesuje ich tylko ziemskie bycie, pensja wysoka i własny kąt, telewizja, rozrywka, wszystko co ziemskie. Wysyłania uczuć w słowach bez znania, jak coś powiedzą, to tylko powtórzą, a nie od siebie ducha.

Starzeją się ludzie na Ziemi i o tym dobrze wiedzą. Operacje plastyczne, zabiegi kosmetyczne, to ziemska próba ratowania ciała.

Cała polityka jest taka sama jak prawo ziemskie, tak pokręcone, ciągle nowe ustawy, którym jak poprzednim oliwy Prawdy brakuje. O trzech Bożych prawach zawartych w krzyżu Prawdy i siedmiu prawach pana już bez informacji dla ludzi.

Tak wygląda koniec ludzkiej cywilizacji, która dla rozumowców szczyty osiąga, wpędzając się w labirynt rozumowych rozwiązań.

Mniej liczne jeszcze czyste duchy, zagubione na Ziemi czują, uciekają w naturę. Tam w ciszy przeżywać życie się uczą. Jak długo wytrzymają? W swojej wielkiej radości Pana wzywają i o pomoc proszą, siłę codziennie nową otrzymują. Ale czy zdążą prawdziwe poznanie osiągnąć Prawdy na Ziemi i podążać na poziom duchowo istotny? Jak się nauczą praw Bożych i jak duch dalej podąży, gdy ciało tu na Ziemi swoje złoży?

Tu na Ziemi to dopiero początek, a co dalej?

Przecież Ziemia od Pana, gdzie jeszcze Światło dociera, jest położona najdalej.

Kto pyta: Jak dotrzeć do duchowo istotnego domu? I kto im da odpowiedź na to pytanie?

Kolejne bycie na Ziemi zmarnowane i jeszcze większe pogrążenie w ciemności.

Nastawiam ucha i tak czekam na ludzki okrzyk: ja pragnę duchowej Miłości!

W między czasie idę dalej ku Światłu jak najbliżej i codziennie Panu serdecznie dziękuję za Miłość płynącą od Niego, bo tylko dlatego tu na Ziemi jeszcze jestem. Choć wśród ludzi smutek czuję i całkowity brak Miłości duchowej, to i tak pracuję dla tych, którzy jeszcze mocno chcą przeżyć duchowo na Ziemi życie swoje i otworzyć serce na Miłość Bożą, tu na Ziemi jeszcze dla nich Jestem.

Czy poznacie mnie? Życzę wam tego z całego serca swojego!

Dzisiaj już na mnie czas.

Do widzenia duchu, życie nadal trwa i będzie z tobą, czy bez ciebie dalej trwać, zgodnie z Wolą Bożą.

Do widzenia, bądź szczęśliwy, że część Prawdy znasz.

kwi 06 2010 Rozumem bez możliwości pojmowania Pana!...
Komentarze: 0

 Rozumem bez możliwości pojmowania Pana!

9.

Rozumem bez pojmowania Stworzyciela w gęstej materii. Możesz dzieła Woli Bożej poznać, możesz Pana odczuć sercem swoim, im wyższy poziom duchowy reprezentujesz, tym bardziej Pana poznajesz i pokorniejesz szybko jak lód w Słońcu wiosennym, który zwiastuje ocieplenie.

Ludzie gubią się duchowo codziennie w rozumowym działaniu, popełniają błędy, które ciągle wychodzą na jaw. Pokazują władzę, która błądzi i szuka dla siebie korzyści, w nikły sposób wykazują troskę o siebie ducha, dla ciała ziemskiego pragną korzyści.

Takich ludzi czas zostawić, dla nich samych życie jest dalekie od stania się nowym, są zbyt leniwi, aby chcieć jakiejkolwiek zmiany.

Dopiero, gdy stanie przed nimi wszystko co złe, co sami zrobili, będą próbowali się zmienić w ostatniej chwili, gdy lepiej się poczują, staną na nogach, rozum znowu zatriumfuje i w stare, wygodne buty wskoczy.

Wsłuchuj się w swoje uczucia ciągle, rozumem ich bez forsowania.

Oczywiście rozum jest tobie potrzebny jako sługa ducha tu na Ziemi i takim sługą jest niczym innym. Choć wprowadza dziwne myśli i daje różne podpowiedzi, sam może jednak siebie również ocenić i tobie duchowi służyć doskonale.

Idź do przodu i bez oddawania swojego życia duchowego komukolwiek!

Pan czuwa nad tymi, którzy czujność w sobie utrzymują, aby usłyszeć ostrzeżenie o zagrożeniu lub je odczuć duchowo. Listu ostrzegającego bez możliwości otrzymania.

Sam na poziom duchowo istotny zmierzaj i bez zwierzania się innym. Jasność, którą od ciebie czują daje wszelkie informacje każdemu, kto szuka Prawdy i do niej zmierza. Dla innych bez tracenia ziemskiego czasu, na siłę bez zmieniania ich.

Mów ludziom, że można inaczej, podpowiadaj przykładami, pomóż jak potrzebują wysyłając uczucia w słowach i pozostaw, mogą decydować zgodnie z trzema Bożymi prawami zawartymi w krzyżu Prawdy i siedmioma prawami Pana.

Czytaj Wielką Księgę Objawień i Objawienia Woli Bożej, tu wiele wyjaśnień dla ciebie i trzymaj się odczuć, które są tylko dla ciebie!

Uczucie do drugiego, a duch bez wiary tej prawdziwej w Pana!

Ćwicz się w odbiorach duchowych codziennie, jest to ważne dla ciebie, przez to wrażliwość swoją podnosisz, jesteś w dobrych nurtach, ciemny bez możliwości podejścia, brak podłączenia, ale czujność duchowa jest zawsze wskazana od samego rana.